Decydując się na kupno grzejnika elektrycznego – tak, jak w przypadku innych produktów elektrycznych – próbujemy ustalić, ile będzie kosztować jego użytkowanie. Wiele osób sądzi, że wystarczy sprawdzić moc znamionową grzejnika i przemnożyć ją przez liczbę godzin aktywnego działania, by dowiedzieć się, ile prądu zużywa grzejnik elektryczny i jakie rachunki będziemy musieli za to zapłacić. Niestety nie jest to tak łatwe...
Grzejnik elektryczny – koszty ogrzewania zależą od kilku czynników
Przytoczony we wstępie przelicznik miał sens kilkanaście lat temu w przypadku prostych grzałek elektrycznych. Aktualnie na rynku mamy do czynienia niemal wyłącznie z grzejnikami elektrycznymi wyposażonymi w choćby wewnętrzny termostat. Służy on do wyłączania i włączania grzejnika po rozgrzaniu elementu grzejnego do odpowiedniej temperatury. W droższych modelach zyskujesz opcję regulacji termostatu i w efekcie możliwość ustawienia temperatury już na powierzchni produktu. Takie cykliczne i zmienne działanie decyduje oczywiście o ilości zużytej energii elektrycznej. Ale skąd mamy wiedzieć, ile będzie takich „włączeń” i „wyłączeń” na przykład w ciągu godziny? Tu sprawa się komplikuje. Zależy to bowiem od wielu czynników:
- temperatury ustawionej na powierzchni produktu – im wyższa, tym częściej grzejnik będzie się włączał;
- temperatury w pomieszczeniu – im niższa, tym grzejnik szybciej się wychładza i przez to częściej się uruchamia;
- usytuowania grzejnika w pomieszczeniu – przy oknach lub drzwiach panuje zazwyczaj niższa temperatura, a w osłoniętych wnękach wyższa, przez co grzejnik elektryczny będzie częściej lub rzadziej się uruchamiał.
To nie wszystko. Jeśli grzejnik został wyposażony w czujnik temperatury zewnętrznej, to będzie pracował tak długo, dopóki nie nagrzeje pomieszczenia do wskazanej temperatury. Po tym czasie przechodzi w stan podtrzymania temperatury i włącza się rzadziej. I tu przechodzimy do sedna problemu – ważne jest dobranie odpowiedniej mocy grzejnika do wielkości pomieszczenia.
Ogrzewanie grzejnikiem elektrycznym – jak robić to efektywnie?
Omówmy to na przykładzie. Jeśli do pomieszczenia o powierzchni 20 m2 dobierzesz grzejnik o mocy 500 W, to urządzenie będzie pracować niemal non stop, aby uzyskać zadaną temperaturę. W efekcie tego może zużyć więcej energii elektrycznej niż mocniejszy grzejnik elektryczny o mocy 2000 W, który włączy się od czasu do czasu, aby tylko podtrzymać temperaturę w pokoju.
Jak czujniki poprawiają efektywność ogrzewania?
W droższych modelach grzejników elektrycznych znajdziesz również dodatkowe czujnik: otwartego okna czy wilgotności. Dzięki nim elektronika w grzejniku może go częściej włączać i wyłączać w zależności od aktualnie panujących warunków w pomieszczeniu. Po to, by jak najefektywniej zoptymalizować zużycie energii. Widać zatem, że producenci coraz częściej stosują rozwiązania mające zwiększyć efektywność energetyczną ich urządzeń i uczynić ogrzewanie grzejnikami elektrycznymi jeszcze atrakcyjniejszym rozwiązaniem. Dzięki temu w sprzedaży dostępne są energooszczędne grzejniki elektryczne.
"Sekret oszczędzania na ogrzewaniu: Dobór mocy grzejnika i rola inteligentnej elektroniki"
Jeśli chcesz dobrze wykorzystać grzejnik elektryczny i osiągnąć możliwie najmniejsze rachunki za prąd, musisz poświęcić chwilę na prawidłowy dobór mocy urządzenia do zapotrzebowania na ciepło w danym pomieszczeniu. Innego wyjścia nie ma! Dodatkowo im nowocześniejszy grzejnik elektryczny wybierzesz, tym bardziej „inteligentna elektronika” będzie dbać o to, aby rachunek za prąd nie był dla Ciebie źródłem stresu.